Co zrobić, jeżeli dziecko w wieku 3 lat nie mówi?

Co zrobić, jeżeli dziecko w wieku 3 lat nie mówi

Prawidłowo rozwinięte 3-letnie dziecko powinno rozumieć mowę, mówić zrozumiale, posługiwać się zdaniami prostymi i złożonymi, prawidłowo wymawiać większość głosek. Zamianie mogą ulegać jedynie głoski najtrudniejsze: sz, ż, cz, dż, r.
Jeżeli 3-latek nie mówi, mówi bardzo mało, mowa jego jest niezrozumiała, opuszcza, zamienia lub zniekształca wiele głosek, należy zgłosić się do logopedy lub neurologopedy. 
Możliwe, że logopeda stwierdzi jedynie proste opóźnienie rozwoju mowy (ORM), które z czasem się wyrówna. Może się jednak okazać, że zdiagnozowana zostanie dysfazja rozwojowa, czyli wrodzone zaburzenie rozwoju mowy, które wymaga intensywnej terapii, a bez niej nie nastąpi prawidłowy rozwój mowy dziecka. Pewne jest, że terapia logopedyczna przyczyni się do szybszych i zadowalających efektów prawidłowej wymowy naszych pociech. A jeśli będzie prowadzona wielotorowo dziecko zostanie kształtowane globalnie.

Jakie czynniki wpływają na rozwój mowy dziecka?

Na prawidłowy rozwój mowy dziecka wpływ ma wiele czynników, a do najważniejszych należą:

  • prawidłowy rozwój psychomotoryczny, czyli rozwój układu nerwowego zmysłów, narządów ruchu, narządów mowy, układów sensorycznych.
  • ogólny poziom intelektualny – zazwyczaj dzieci inteligentniejsze, wcześniej opanowują system językowy.
  • zdolności specjalne, np. uzdolnienia językowe, rozumienie słów, płynność mowy.
    ogólne warunki społeczno – wychowawcze, tzn. otoczenie motywujące do mówienia i oferujące prawidłowe wzorce językowe.
  • systematyczne (minimum 1 terapia w tygodniu) terapie logopedyczne i terapie wspomagające prawidłowy rozwój dziecka.
  • współpraca z rodzicami lub opiekunami dziecka.

Jak długo trwa terapia logopedyczna? 

Czas trwania terapii jest sprawą indywidualną. Może ona trwać od 3 miesięcy do kilku lat. Prognozując przebieg korekcji mowy należy wziąć pod uwagę różne czynniki, a są to:

  • stopień uporczywości zaburzenia – jak bardzo zaburzona jest artykulacja, ilu głosek dotyczy, czy w niektórych kontekstach dziecko wymawia je prawidłowo czy zawsze źle?
  • wiek dziecka – im starsze tym bardziej ma utrwalone nawyki wadliwego wytwarzania dźwięków; im bardziej złożone były przyczyny tym trudniejsza może być terapia. Ruchy artykulacyjne właściwe danemu językowi stają się zmechanizowane około 12-14 r.ż. Po tym okresie usunięcie zaburzeń jest trudne, aczkolwiek nie niemożliwe.
  • sprawność narządów mowy – jeżeli jest obniżona, a narządy źle zbudowane, to terapia jest trudniejsza, ponieważ najpierw trzeba je usprawnić, a budowę poprawić np. wadę zgryzu.
  • rozwój słuchu fonematycznego – żeby prawidłowo mówić, dziecko musi różnicować głoski, kontrolować nieprawidłowe artykulacje w mowie otoczenia i swojej.
  • stosunek do ćwiczeń logopedycznych i terapii wspomagających jego rozwój- jeżeli dziecko ma motywację do pracy, chętnie wykonuje zadania, terapia postępuje szybciej i daje fantastyczne efekty.
  • wymowa rodziców, opiekunów, osób z najbliższego otoczenia, z którymi dziecko utrwala zdobyte umiejętności.

Co zrobić, jeżeli dziecko nie chce ćwiczyć?

U podstaw tego problemu leży sposób wychowywania dzieci. 
W tej sztuce najważniejszy jest jednolity styl wychowawczy, tzn. stawianie dziecku przez oboje rodziców takich samych wymagań i konsekwentne ich egzekwowanie.
Rodzice, opiekunowie dziecka powinni mieć takie samo zdanie na temat wychowania dziecka i obowiązków, które powinny być przekazywane stosunkowo do wieku dziecka, na miarę sprostania trudności.
Jak mantrę będę powtarzała: Kochać, ale mądrze.
Gdy dziecko rządzi w domu rodzice, opiekunowie tracą autorytet, a dziecko bezpieczeństwo.
Brak jednomyślności i zmienność decyzji, mogą prowadzić do zachwiania równowagi emocjonalnej, nadpobudliwości bądź zahamowania w działaniu, a w konsekwencji do rezygnacji dziecka ze współpracy z fachowcem, ucieczką od swoich obowiązków.

Do takich sytuacji przyczyniają się nieprawidłowe style wychowawcze rodziców i opiekunów dzieci:

  • wychowanie zbyt surowe – wywołuje lęk, bunt, agresję, czasami niepłynność mowy, jąkanie.
  • wychowanie zbyt pobłażliwe, troskliwe – może wywoływać lekceważenie otoczenia; dzieci tak wychowywane często mają opóźniony proces rozwoju mowy, mowę niestaranną.
  • wychowanie niekonsekwentne – wytwarza niepewność, zmienność nastrojów, czego rezultatem mogą być zaburzenia tempa i rytmu mowy, jąkanie.

Najważniejsze jest znalezienie złotego środka i nawiązanie z dzieckiem przyjaznych relacji. Cierpliwość i zainteresowanie rodziców osiągnięciami dziecka aktywizuje je do mówienia, motywuje do ćwiczeń logopedycznych i nawiązywania komunikacji z otoczeniem. Niedopuszczalne jest wyśmiewanie się i szydzenie z dziecka. Nie można również poprawiać dziecka w wymowie – Nie zrozumiałam, łem ciebie. Powiedziałaś, łeś niewyraźnie, źle. Taka forma komunikacji z dzieckiem jest nieprawidłowa, gdyż może dojść do logofobii (strach/lęk przed mówieniem) lub do jąkania. Może zablokować dziecko w komunikacji werbalnej z otoczeniem.
Powiedz: – Przepraszam, ale nie usłyszałam/łem, co powiedziałaś/łeś? Powtórz to jeszcze raz.

Niezwykle ważne jest dla dziecka, aby mowa otoczenia była prawidłowa, ponieważ słuchanie i obserwacja mimiki twarzy najbliższych jest pierwszym etapem uczenia się mowy. Ważne jest więc to, kto, w jaki sposób i jak często mówi do dziecka. Mówiąc do dzieci należy na nie patrzeć, mówić powoli, wyraźnie, prawidłowo akcentować wypowiedzi; pomaga to dzieciom koncentrować uwagę. Jeżeli mimo tych zabiegów dziecko nie chce ćwiczyć, można je motywować nagrodami: słowne wzmacniania pozytywne, przytulenie, spacer, wspólna zabawa… Dla dziecka należy wyznaczać ścisły czas ćwiczeń i odpowiednią porę dnia. Chwalić najmniejsze nawet osiągnięcia dziecka, aby wzmacniać jego osobowość. A kiedy dziecku nie uda się wykonać jakiegoś zadania, można powiedzieć – Nie szkodzi, następnym razem na pewno to zrobisz. Wieżę w ciebie.
W terapii z dziećmi kieruję się cytatem Marii Montessori:
Pomóż mi zrobić to samodzielnie.

Dlaczego ważna jest wczesna interwencja logopedyczna?

Dlaczego tak ważne jest wczesne rozpoczęcie terapii logopedycznej? Ponieważ nieleczone wady mowy utrwalają się, powodując często poważne konsekwencje rozwojowe. Często pojawiają się trudności w nauce. Obecnie do logopedów trafia wielu dorosłych, którzy z powodu nieprawidłowej wymowy mają kłopoty w komunikacji na różnych jej poziomach, rzutujące na ich życie osobiste i karierę zawodową. Nieumiejętność przekazywania treści stanowi poważną barierę w kontaktach międzyludzkich. A praca z dorosłymi, jak twierdzą logopedzi, jest znacznie trudniejsza niż z dziećmi, ponieważ złe nawyki ciężko jest wyrugować. Zanim dziecko dorośnie, czeka je wiele problemów w szkole. Zaburzenia wymowy przekładają się przede wszystkim na błędy w pisowni, zwłaszcza ze słuchu. Wówczas ćwiczenia słuchu mownego są jednym z istotniejszych elementów terapii. Gorzej, gdy dziecko ma wadę słuchu lub zaburzenia percepcji słuchowej, wtedy korygowanie błędów wymaga więcej wysiłku. Tu również ogromne znaczenie ma czas. Jeśli dziecko nie otrzyma w porę pomocy, to może mieć w szkole niższe osiągnięcia niż rówieśnicy, co niesie za sobą także problemy emocjonalne. Pojawiać się mogą kolejne zaburzenia. Wiadomo na przykład, że większość dzieci z rozpoznaną dysleksją miało wcześniej problemy z mową. Oznacza to, że wszystkie dzieci z zaburzeniami mowy są w grupie ryzyka dysleksji – ale nie jest tak zawsze. Dysleksją mogą być objęte dzieci z niezintegrowanym odruchem pierwotnym ATOS (asymetryczny toniczny odruch szyjny). Statystyki wskazują też na to, że dzieci, które wcześnie zaczynają mówić, są bardziej sprawne intelektualnie od swoich małomównych rówieśników. Chociaż i to nie jest regułą. Zdarzają się dzieci bardzo zdolne z wadami – zwykle są to jednak wady wymowy, a nie mowy. Jedno jest pewne: rozwój mowy stymuluje rozwój psychiczny, a rozwój myślenia ma swoje odbicie w mowie.

Aby terapia logopedyczna przyniosła zamierzone efekty, logopeda powinien współpracować z dzieckiem sukcesywnie minimum 1,2 razy w tygodniu, zaś w domu rodzice, opiekunowie muszą poświęcić dziecku czas na ćwiczenia logopedyczne około 15 minut 2 razy dziennie.
Jednak warto pamiętać, że nigdy nie jest za późno i za wcześnie, aby rozpocząć terapię.
Życie i zdrowie, to bezcenny dar oraz sens istnienia.

Maria Grzegorzewska mówiła – Im kto jest lepszym człowiekiem, lepiej do pracy przygotowanym, im ma większą dla drugich życzliwość, głębszą o nich troskę i poczucie odpowiedzialności za swoją pracę, tym większy zostawi ślad w duszach dzieci.

Z całego serca życzę wszystkim dzieciom specjalistów z powołania.

Marzena Kozak

Udostepnij: